Kiedys wierzylem, ze moze bylem,
Choc twoim malym pragnieniem.
Choc czasem znikalem, choc uciekalem,
To tylko tobie mowilem:
Zabiore cie tam, gdzie chcesz
Na jawie, we snie - ty wiesz.
Zabiore cie tam, gdzie chcesz
Lecz tylko na chwile.
Z echem tych slow ot tak
Ty znikniesz jak sen,
A ja zostane znow sam, znow sam
Lecz tylko na chwile.
Tak wiele ulic jestes ode mnie.
Tak wiele spojrzen dalekich.
Dni plyna szybko, jak strumien wspomnien.
A ty na jedna chwile przyjdz do mnie.
Bym zabral cie tam, gdzie chcesz
Na jawie, we snie – ty wiesz
Bym zabral cie tam, gdzie chcesz
Lecz tylko na chwile,
Z echem tych slow, ot tak
Ty znikniesz jak sen,
A ja zostane znow sam, znow sam
Lecz tylko na chwile
Moj cien za twoim cieniem,
Jak dusza za pragnieniem,
Teskniac szukajac siebie wciaz.
Zabiore cie tam, gdzie chcesz
Na jawie, we snie – ty wiesz
Zabiore cie tam, gdzie chcesz
Lecz tylko na chwile
Z echem tych slow, ot tak
Ty znikniesz jak sen,
A ja zostane znow sam, znow sam
Lecz tylko na chwile.
|
Супер агент
Треков: 13